[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wzajemnych relacjach przyczynowych, natomiast fakty w relacjach
logicznych. Można to unaocznić odwołując się do następujących
przykładów: gdzie należałoby umiejscowić fakt, że bitwa pod Grunwaldem
miała miejsce w 1410 r., przecież nie pod Grunwaldem w 1410 r., gdyż tam
znajdowały się wyłącznie przedmioty jednostkowe, a więc rycerze, konie
itd. Gdzie należy umiejscowić fakt, że bitwa pod Grunwaldem nie miała
miejsca w 1411 r., albo fakt, że E = mc2? Istniało wiele czynników, które
miały wpływ przyczynowy na zdarzenie, które nazywamy bitwą pod
Grunwaldem, lecz żaden z nich nie oddziałał na sam fakt bitwy. Z faktu, że
miała miejsce bitwa pod Grunwaldem, wynika banalnie to, że w tym czasie
miała miejsce w Europie jakaś bitwa, lecz nic nie wynikało logicznie z
samych przedmiotów i procesów, które miały tam miejsce.
Sądy, a więc ich treści oraz fakty, jako rzeczywiste stany rzeczy,
byłyby wynikiem strukturalizacji logicznej, efektem ujęcia poznawczego,
dokonywanego przez umysł ludzki. Gdyby przyjąć taką interpretację,
należałoby powiedzieć, że zgodność między sądami i faktami rozgrywałaby
się wyłącznie w ramach relacji wewnątrz-umysłowych. Umysł nasz
najpierw ujmuje pewną treści, na przykład treści percepcyjne, za pomocą
struktury logicznej podmiot - predykat : widzimy na przykład coś jako
biały, zimny i mokry śnieg, potem zaś artykułuje pewne elementy zawarte w
percepcji do postaci sądu: Znieg jest biały ; aby wreszcie, niejako w
trzecim kroku, stwierdzić, że obie te rzeczy zgadzają się ze sobą, a więc że
zarówno treść percepcyjna, jak i sam sąd posiadają tę samą strukturę
logiczną: podmiot - predykat z jednej strony, z drugiej przedmiot i jego
własności. Stąd pojawiają się niekiedy aż tak radykalne stwierdzenia, że gdy
wyeliminujemy ze świata sądy, to również wyeliminujemy ze świata fakty.
Wbrew temu trzeba jednak powiedzieć, iż sądy i fakty, mimo bliskiego
pokrewieństwa, nie są tym samym. Nie jest też tak, że fakty są dowolnymi
wytworami naszego umysłu, lecz są one tym, co przychodzi z zewnątrz .
58
Nie są wytworzone przez umysł, lecz są raczej wynikiem strukturalizacji
obcego umysłowi materiału. Nasz umysł nie wytwarza faktów, lecz raczej
wydobywa je z jeszcze niewyartykułowanych wyraznie danych
przedmiotowych.
Wzorcowo patrząc, przedmiotem prawdziwych sądów pozytywnych
są transcendentne wobec nich stany rzeczy, które sprawiają, że sądy te
uznajemy właśnie za prawdziwe. Co jednak jest przedmiotem prawdziwych
sądów negatywnych, np. sądu Siarka nie jest niebieska ? Czy przedmiotem
tego sądu jest pewien n e g a t y w n y s t a n r z e c z y : nie bycie siarki
niebieską . W wypadku fałszywych sądów pozytywnych ( Siarka jest
niebieska ) oraz w wypadku fałszywych sądów negatywnych ( Siarka nie
jest żółta ) problem ten wydaje się nie powstawać, gdyż w obu tych
sytuacjach przyjmujemy, iż nie istnieją stany rzeczy, do których zdają się
odnosić te sądy. Inaczej jest jednak wtedy, gdy wydajemy prawdziwe sądy
negatywne, coś bowiem musi sprawiać, że sądy te uznajemy za prawdziwe,
a tym czymś mogą być tylko negatywne stany rzeczy. Istnienie
negatywnych stanów rzeczy jest jednak zagadkowe. Co więcej, wydanie
jakiegokolwiek prawdziwego sądu pozytywnego implikuje istnienie
nieskończonej ilości negatywnych stanów rzeczy, które niejako łącznie
stanowią falsyfikatory dla tego sądu. W odniesieniu do sądu Siarka jest
żółta byłyby to takie negatywne stany rzeczy jak na przykład: nie bycie
siarki czerwoną , nie bycie siarki zieloną itd.
F. SD I PRZEKONANIE
Jednym z podstawowych pojęć współczesnej epistemologii jest
pojęcie przekonania (belief). Według preferowanego dzisiaj podejścia to
przekonaniom, a nie sądom (judgement) przypisuje się prawdę albo fałsz.
Przekonania mogą być albo uzasadnione, albo nieuzasadnione. Tylko wtedy
gdy ktoś żywi pewne przekonania, można przypisać mu wiedzę itd.
Przekonanie rozumie się jako ten stan umysłu, w którym uznajemy albo
odrzucamy pewną treść. W polskiej terminologii filozoficznej używano
dotychczas terminu sąd na oznaczenie stanów umysłowych, w których
uznaje się, albo odrzuca się określone treści, ale w ostatnich czasach, pod
wpływem literatury pisanej w języku angielskim, prawie równorzędnie
funkcjonują oba terminy.
Nie jest jasne, zarówno w polskim obszarze filozoficznym, jak też
poza nim, w jaki sposób należy interpretować relację pomiędzy sądem a
przekonaniem . Wydaje się, że w wielu kontekstach oba te terminy mogą
funkcjonować zamiennie. Istnieją jednak sytuacje problemowe, w których
należałoby zachować odrębność terminologiczną. Trudność polega na tym,
że pojęcie przekonania ma charakter bardziej psychologiczny, natomiast
sąd był rozumiany niepsychologicznie. O tej samej treści można być w
różnym stopniu przekonanym. Mogę być na przykład mniej lub bardziej
przekonany, że sąd Kwarki są cząstkami elementarnymi jest prawdziwy,
lecz sam ten sąd nie może być bardziej lub mniej prawdziwy; jest on - przy
59
ustalonym znaczeniu występujących w nim terminów - albo prawdziwy,
albo fałszywy.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]