[ Pobierz całość w formacie PDF ]

go obchodzić, jednak się zezłościł. Pojechał wtedy do Crystal. Poczuł ulgę,
gdy stwierdził, że nie stało się nie ważnego, Crystal po prostu usiłowała
uspokoić zapłakanego Philippe a, który najwyrazniej tęsknił za Ojcem. Erie
przez cały dzień nie zajrzał do domu i nawet nie odebrał telefonu.
Gdy Raoul wysiadł z samochodu Crystal popatrzyła na niego z
rezygnacją w oczach, a Philippe wybiegł mu na spotkanie. Raoul odruchowo
wziął go na ręce i zaniósł do bratowej, po czym ją objął, chcąc pocieszyć.
Nagle poczuł przypływ pożądania, co nim wstrząsnęło do głębi. Była przecież
67
R
L
T
żoną Erica.
To właśnie wtedy poprzysiągł sobie trzymać się na dystans i nigdy nie
złamał słowa. Zmierć Erica zmieniła wszystko, gdyż Philippe przylgnął do
stryja. W rezultacie cała trójka stała się sobie jeszcze bliższa. Gdy Crystal
niespodziewanie wyjechała do Kolorado, zrozumiał, że w jego towarzystwie
czuła się nieswojo.
Usiadł na jednym z krzeseł, wyciągnął nogi.
 Mam dla ciebie propozycję, Crystal  powiedział.
 Propozycję?  Odwróciła się i spojrzała na niego ze zdumieniem. 
Jeśli chodzi o Philippe a...
 Chodzi o was oboje  przerwał jej.
Powoli usiadła na kanapie i objęła rękami kubek.
 To znaczy?
 Przez ostatni rok kiedy dzwoniłem do Philippe'a, słyszałem zawsze to
samo  zaczął.  Marzył, by wrócić do domu. Teraz tu jest i nie chce
wyjeżdżać. Chyba nie zaprzeczysz?
 Nawet nie spróbuję.
 Sama widzisz, że w szkole, razem z Albertem, czuje się jak ryba w
wodzie. Dzięki obecności Philippe a mój ojciec szybciej wrócił do zdrowia.
Wszyscy są szczęśliwi, że mały jest z nami, dlatego mam pewną propozycję.
Czy ze względu na przyjazń, która nas łączy, zgodzisz się mnie wysłuchać?
Crystal zerwała się, postawiła kubek na stole.
 Ja też mam propozycję  oznajmiła.  Tak jak ci mówiłam, od teraz
będę przywoziła Philippe a do Chamonix kilka razy w roku.
Raoul wpatrywał się w nią spokojnie.
 To rozwiązanie dla ciebie, nie dla dziecka.
 Przystosuje się.  Machnęła ręką.  Będzie musiał.
68
R
L
T
Raoul pochylił się ku niej.
 Wiedziałaś, że zdaniem twojego syna nienawidzisz tego miejsca i
mnie też?
Crystal wyraznie pobladła i zacisnęła ręce w pięści.
 Akurat ty powinieneś wiedzieć, że to nieprawda  odparła.
Nie wątpił, że mówiła szczerze. Należało teraz przejść do sedna. Jeśli
Crystal chwyci przynętę, będzie to oznaczało, że bardzo się mylił. Powiedział
to Desowi, a przyjaciel przyznał mu rację.
 Wobec tego, dla naszego wspólnego dobra chciałbym, abyś to
udowodniła, pracując w rodzinnej firmie  oznajmił.
Błękitne oczy Crystal pociemniały.
 Mówiłem ci już, że jesteś sławą światowej klasy i Philippe może być
z ciebie dumny. Gdyby chodził tutaj do szkoły, miałabyś trochę czasu na
założenie własnej szkółki narciarskiej  przekonywał.
 Szkółki narciarskiej?
 Owszem. Ludzie waliliby drzwiami i oknami na zajęcia prowadzone
przez słynną Crystal Broussard, brązową medalistkę z Kolorado. Mogłabyś
zapoczątkować nową tradycję w rodzinie Broussardów, a jednocześnie być
pełnoetatową matką dla Philippe a.
 Chyba nie mówisz poważnie.
 Wiesz, że tak.  Wstał.  Jesteś dawną mistrzynią i masz zbyt wiele
do zaoferowania, żeby machnąć na to ręką. Gdybyś przyłączyła się do naszej
ekipy, dostałabyś własny gabinet i ustaliłabyś swój czas pracy. Potraktuj to
jak oficjalną propozycję ale nie śpiesz się z odpowiedzią. Masz czas do
nowego roku, chyba że kłamałaś synowi, i zamierzasz wrócić wcześniej do
Kolorado.
 Nie kłamałam  mruknęła po chwili.
69
R
L
T
 Więc przemyśl tę ofertę. Mogłabyś kupić tutaj dom i odebrać rzeczy z
magazynu. Kilka razy w roku łatałabyś do Kolorado w odwiedziny do
rodziców albo i oni przylatywaliby do Chamonix. Najważniejsze, że Philippe
miałby poczucie przynależności, którego mu brakuje od waszego wyjazdu. A
ty nareszcie zrobiłabyś użytek z lat ciężkiego treningu.
 To bardzo hojna oferta, Raoul  powiedziała, ale nie zabrzmiało to
zbyt przekonująco.  Inne narciarki pewnie dałyby się pokroić za taką okazję.
Rozmawiałeś o tym z kimś jeszcze?
 Nie.  Pomyślał, że to nie do końca prawda, bo przecież omawiał
sprawę z Desem.  Jeśli zdecydujesz się na to, powiem papie. Będzie
zachwycony, nie tylko ze względów osobistych, ale również zawodowych.
Niezależnie od tego, co mały postanowi zrobić ze swoim życiem,
ułatwisz mu start w przyszłość.
Ta wypowiedz najwyrazniej wywołała jeszcze większą rozterkę
Crystal, i na to właśnie liczył Raoul. Marzył, aby odrzuciła jego propozycję,
bo wtedy jego podejrzenia by się potwierdziły.
 Skoro o twoim synu mowa...  Oparł ręce na biodrach. 
Powiedziałem mu, że po szkole pojedziemy powitać dziadka w domu. Jutro z
mamą odbieramy ojca ze szpitala.
 Wobec tego ja się zajmę dziećmi, żeby Vivige mogła jechać z wami.
 Dobrze. Potem znowu porozmawiamy. Spraw, aby te święta były
pamiętne dla całej rodziny. Dość już żałoby.
Obserwował, jak ze sobą walczyła. W końcu uniosła głowę i
uśmiechnęła się do niego.
 Właśnie tego nam trzeba  oznajmiła.  Skoro ze względu na chorobę
Julesa cała odpowiedzialność za firmę spadła na ciebie, to cud, że w ogóle
zdołałeś wyrwać się do Kolorado. Zapewniłeś wspaniałe święta Philippe'owi,
70
R
L
T
i jestem ci za to ogromnie wdzięczna.
 Teraz wszyscy możemy trochę odpocząć  przypomniał jej.  Na
szczęście do Nowego Roku powinienem mieć wolne, chyba że zdarzy się coś
nieoczekiwanego.
 To na pewno dla ciebie ulga  powiedziała po krótkim wahaniu.  Do
zobaczenia u twoich rodziców.
 Sięgnęła po czapkę i parkę.  A teraz muszę jechać do domu.
Modliła się, żeby nie odprowadził jej do samochodu, i na szczęście
został w domu. Nie mogła zapomnieć, jak na nią patrzył, gdy weszła do
salonu.
Przyjęcie jego oferty oznaczało, że widywaliby się codziennie, a to było
niewyobrażalne. Chociaż Philippe byłby zachwycony, intuicja podpowiadała
Crystal, żeby trzymała się z dala od Raoula.
Jego propozycja wprawiła ją w zdumienie. Naprawdę usiłował ją
przekonać do powrotu do narciarstwa. Czy na pewno tylko o to mu chodziło?
Zaparkowała na podjezdzie i ukryła twarz w dłoniach. To nie mogło
dłużej trwać. Po kilku minutach wzięła się w garść i weszła do domu.
Panowała tam zupełna cisza, Arlette najwyrazniej już się położyła.
Crystal przeszła do sypialni z mocnym postanowieniem, że do powrotu
do Breckenridge nie będzie walczyła z synem. Kto wie, może nawet zabierze
go na narty razem z resztą dzieci i będą dobrze się bawili, a po świętach
Philippe zrozumie, że świat się nie skończy, jeśli wrócą do Stanów. Pójdą
razem do biura podróży i zarezerwują dwa bilety, tak by spędzić Wielkanoc w
Chamonix. Jeśli będzie miał w rękach coś tak konkretnego jak bilet, na pewno
jej uwierzy i plan wypali.
To jednak wymagało współpracy Raoula. Obiecał służyć pomocą jej i
Philippe owi, postanowiła go zatem poprosić, aby wyjaśnił małemu, że jest
71
R
L
T
zajęty do Wielkanocy. Wtedy Philippe uświadomi sobie, że teraz to sytuacja
wyjątkowa, zarówno z powodu Gwiazdki, jak i choroby Julesa.
Wkrótce położyła się do łóżka, ale nie mogła spać, i spędziła niemal całą
noc na przewracaniu się z boku na bok. Rano obudziła się wcześnie, bo [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl
  •