[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Sakumbe uczynił Conana drugim władcą, lecz sam niedługo zginął, zabity urokiem czarnoksiężnika
Askii. Conan, pomściwszy czarnego przyjaciela, uciekł z Amalrikiem i Lissą ( Drums of Tombalku ).
Ruszył na wybrzeże, gdzie przyłączył się do barachańskich piratów. Miał w tym czasie trzydzieści
pięć lat. Jako drugi mat  Jastrzębia , wylądował na wyspie należącej do stygijskiego czarnoksiężnika
Siptaha, posiadającego magiczny klejnot o cudownych właściwościach.
Siptah mieszkał w wieży bez drzwi i okien, wraz ze skrzydlatym demonem. Conan wypędził dymem
nieziemską istotę, ale został porwany w jej szponach na szczyt wieży. Odkrył, że czarnoksiężnik od
dawna nie żyje, zaś magiczny klejnot okazał się niespodziewanie pomocny w walce z demonem ( The
Gem in the Tower ).
Według pliku glinianych tabliczek zapisanych przedsumeryjskim pismem klinowym, Conan prawie
dwa lata spędził z Barachańczykami. Przyzwyczajony do zdyscyplinowanych armii hyboryjskich
królestw, uznał organizację band barachańskich za zbyt anarchiczną i skorzystał z nadarzających się
okazji, by sięgnąć po władzę w Tortadze. Uciekając z opresji stanął przed niewielkim wyborem. Albo
pozwolić, by poderżnięto mu gardło, albo wypłynąć na Ocean Zachodni w przeciekającej łupinie.
Oczywiście wybrał to drugie. Po pewnym czasie w zasięgu wzroku pojawił się  Wastrel , okręt
korsarza Zaporavo, i Conan został wzięty na pokład.
Cymmerianin wkrótce zdobył szacunek załogi i wrogość kapitana, którego Zinogarańska kochanka,
gibka Sancha, rzucała zbyt przyjazne spojrzenia na czarnogrzywego olbrzyma. Zaporavo skierował
okręt na zachód ku nie naniesionej na mapy wyspie, gdzie Conan zmusił go do pojedynku i zabił.
Sancha w tym czasie została wciągnięta przez dziwne, czarne istoty do zamieszkiwanej przez nie
sadzawki ( The Pool of the Black Ones ).
W Kordawie Conan nakłonił urzędników, by przekazali mu korsarski patent Zaporavo i dzięki temu
przez dwa lata wiódł żywot zalegalizowanego pirata. Jak zwykle, knuto spisek przeciwko
zingarańskiemu monarsze. Król Ferdrugo był stary i poza córką Chabelą nie miał żadnego sukcesora.
Książę Vilagro wciągnął w spisek stygijskiego maga nad magami, Thoth Amona, Wysokiego Kapłana
Seta i z jego pomocą zamierzał poślubić Chabelę. Podejrzliwa księżniczka wyprawiła się królewskim
żaglowcem w dół wybrzeża, aby naradzić się z wujem. Sprzymierzony z Villagrem kapitan pirackiego
okrętu przechwycił jacht i porwał dziewczynę. Chabela zdołała uciec i spotkała Conana, który zdobył
również poszukiwaną przez Thoth Amona magiczną Koronę Kobry.
Sztorm rzucił okręt Conana na wybrzeże Kush, gdzie doszło do spotkania Cymmerianina z czarnymi
wojownikami dowodzonymi przez jego starego towarzysza broni, Jumę. Podczas gdy naczelnik witał
korsarzy, jeden z członków plemienia skradł Koronę Kobry. Conan ruszył w pościg, a za nim podążyła
księżniczka Chabela. Oboje zostali pojmani przez łowców niewolników i sprzedani czarnoskórej
królowej Amazonek. Królowa uczyniła Chabelę swą niewolnicą, a Conana kochankiem. Potem,
zazdrosna o Chabelę, wychłostała dziewczynę; uwięziła Conana i oboje skazała na pożarcie przez
zjadające ludzi drzewo ( Conan Bukanier ).
Conan uratował zingarańską księżniczkę, odrzucił propozycję małżeństwa i z powrotem zajął się
korsarstwem. Pokonany przez Zingarańczyków u wybrzeży Shem, Conan uciekł w głąb lądu i
przyłączył się do Wolnych Towarzyszy, kompanii najemników. Jednakże zamiast bogatych łupów
czekała go nudna służba w strażnicy na czarnej granicy Stygii, gdzie wino było kwaśne, a kobiety mało
urodziwe.
Nuda zakończyła się wraz z pojawieniem piratki Valerii z Czerwonego Bractwa. Kiedy dziewczyna
opuściła obóz, Conan podążył za nią na południe. Oboje znalezli schronienie w mieście
zamieszkiwanym przez zwaśnione klany Xotalanc i Tecuhltli. Stając po stronie tych drugich, szybko
napytali sobie kłopotów z przywódczynią klanu, czarownicą Tascelą ( Czerwone wieki ).
Romans Conana z Valerią, aczkolwiek gorący na początku, nie trwał długo. Valeria wróciła na morze,
a Conan raz jeszcze spróbował szczęścia w czarnych królestwach. Dowiedziawszy się o  Zębach
Gwahlura , szkatułce z bezcennymi klejnotami ukrytymi w Keshanie, sprzedał swoje usługi skoremu
do gniewu królowi i zaczął szkolić keshańską armię.
Thutmekri, stygijski emisariusz blizniaczych królów Zembabwei, również planował zdobycie tych
klejnotów. Cymrnerianin, prześcignięty w intrydze, skierował się do doliny, w której leżały ukryte
ruiny Alkmeenonu. Z dzikiej przygody z boginią Yalayą, Corynthianką Murielą, czarnoskórymi
kapłanami kierowanymi przez Gorulga i ponurymi szarymi sługami nie żyjącego od dawna Bit Yakina,
Conan wyniósł głowę., ale stracił łup ( Klejnoty Gwahlura ).
Wracając z Murielą do Puntu, wplątał się w spisek, którego celem było uwolnienie wyznawców
pewnej bogini z kości słoniowej od nadmiaru złota. Tymczasem Thutmekri znów ubiegł go i nastawił
przeciwko niemu króla Lalibeha, przez co Conan wraz z towarzyszką musiał szukać azylu w świątyni
bogini Mabethet.
Kiedy król, Thutmekri i Wysoki Kapłan Zaramba przybyli do świątyni, Cymmerianin odgrywał [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl
  •